02 lipca w Galerii Podlaskiej odbyło się spotkanie z Krzysztofem Dydo, autorem wystawy pt. “Mistrzowie Polskiego Plakatu”, którą oglądać można było w bialskiej galerii od 08 czerwca do 03 lipca. Na wystawie zaprezentowane było kilkadziesiąt plakatów, stworzonych przez powojennych polskich artystów . Od twórców „polskiej szkoły plakatu” poprzez ich wychowanków, do najmłodszego pokolenia, dzisiaj najbardziej aktywnego.
– Wybór plakatów na taką wystawę, jest to bardzo trudna sprawa. Ograniczeniem jest tutaj ilość, w tym przypadku 30 plakatów. Pomyślałem, że mogę to podzielić pokoleniowo, że kilku artystów z jednego pokolenia, kilku z drugiego, są tu więc reprezentowani najstarsi, tacy jak Lenica, Cieślewicz, Tomaszewski, Młodożeniec, później następne pokolenie Kalarus i inni oraz ci najmłodsi – mówi Krzysztof Dydo, autor wystawy.
Krzysztof Dydo, to chyba jedyna taka osoba w Polsce, która posiada tak bogaty zbiór plakatów i wiedzy na ich temat. Od kilkunastu lat jest współwłaścicielem Galerii Plakatu w Krakowie. Oprócz prowadzenia galerii, jest również wydawcą, impresario, kuratorem i organizatorem wystaw plakatu na całym świecie a także m.in. pomysłodawcą Festiwalu Plakatu w Krakowie. Ciągle poszukuje też nowych utalentowanych projektantów plakatu m.in. na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.
– Nasz plakat jest prawdziwą wizytówką Polski, jest znany na całym świecie. Zapraszani są polscy artyści na wszystkie imprezy plakatowe, bardzo często robią plakaty również dla instytucji zagranicznych. Rola plakatu cały czas się zmienia i ten plakat papierowy, który tu prezentujemy na wystawie, staje się takim rarytasem, dlatego, że te plakaty, które pokazuje, są to plakaty wielkonakładowe. W tej chwili można plakat zaprogramowany elektronicznie wydrukować w jednym egzemplarzu i wielu artystów robi to tylko po to, żeby pokazać co potrafią. Wiele z tych plakatów nie widzimy, bo są to plakaty autorskie – wyjaśnia Krzysztof Dydo.
Autor wystawy podczas spotkania opowiedział o swojej pasji i pracy związanej z plakatem. Oprowadził również gości po wystawie, przedstawiając kilka słów na temat każdego plakatu i jego twórcy. Nie była to pierwsza wystawa plakatu ze zbiorów Krzysztofa Dydo w Galerii Podlaskiej. Nie wykluczone, że w przyszłości pojawi się kolejna.
