Elżbieta Zrobek – 06.07.2018 r.

Elżbieta Zrobek

Urodziła się w 1959 roku w Czeladzi. Absolwentka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Katowicach. Studiowała na Uniwersytecie Śląskim na Wydziale Artystycznym w Cieszynie. Dyplom w zakresie malarstwa sztalugowego uzyskała w pracowni prof. Jagody Adamus i dr Adama Molendy. W 2011 ukończyła studia podyplomowe w zakresie malarstwa w pracowni prof. Teresy Kotkowskiej-Rzepeckiej oraz unikatowego papieru czerpanego pod kierunkiem dr hab. Małgorzaty Buczek-Śledzińskiej, na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych im. J. Matejki w Krakowie. W 2017 roku uzyskała stopień doktora sztuki na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków okręg katowicki. Zrealizowała 30 indywidualnych wystaw malarstwa oraz obiektów z unikatowego papieru czerpanego z materii organicznej. Uczestniczyła w około 80 prezentacjach zbiorowych w kraju i za granicą m. in. USA, Rosji, Francji, Niemczech, Anglii. Zajmuje się malarstwem sztalugowym i tworzy autorski, unikatowy papier ręcznie czerpany.

Ślady

Świat, w którym żyjemy jest pełen śladów ludzkiej przeszłości. Tworzymy naszą codzienność budując miasta, estakady, konstruując maszyny. Pozostawiamy po sobie nietrwałe ślady stóp na piasku, śniegu, w błocie. Wszystkie ludzką ręką wykute w kamieniu znaki, barwne plamy na płótnie, litery kreślone na papierze są śladami pozostawionymi przez kogoś. Te nietrwałe ślady siebie samych ludzka pamięć rejestruje jak kamera. Przeszłość, która pozostawia odcisk w duchowej przestrzeni swą intensywnością, niezależnie od naszej woli próbuje wydostać się z mrocznych zaułków pamięci.

Św. Augustyn porównywał pamięć do „przestronnych pałaców”, „spichrzów”, które magazynują wspomnienia i mają zdolność do nagłych przypomnień. Joseph Le Doux, neurolog z Uniwersytetu Nowojorskiego uważa, że za pamięć emocjonalną odpowiada ciało migdałowate. Magazynuje wszystkie emocjonalne myśli i informacje. Jest „przechowalnią” wspomnień, których nie jesteśmy w pełni świadomi. Im silniejszym bodźcem w przeszłości zostało pobudzone ciało migdałowate, tym silniejsze jest ujawnienie przeżyć, które stają się częścią niezatartych wspomnień. Każda działalność twórcza oparta jest na emocjonalnym podejściu do doświadczeń, które aktualnie nurtują i zaprzątają umysł artysty.

Te powracające, ukryte a niezatarte spostrzeżenia wewnętrzne stały się dla mnie inspiracją, koniecznością do rozstrzygnięcia ich w procesie malarskim. Punktem wyjścia do podjęcia tego tematu był dla mnie wzór bieżnika kół samochodu, rozpoznanie sprzed wielu lat, obraz z przeszłości.

Poprzednie próby malarskie dotyczyły pejzażu, którego już nie ma. Cykl obrazów pt: „Pejzaż pokopalniany” dotyczył świata mojego dzieciństwa. Był zapisem zmagania się z przeszłością w materii farb. Wtedy nie byłam jeszcze w pełni świadoma, że ten świat doświadczeń z przeszłości zapisał się jako ślad w mojej pamięci. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że życie składa się z powrotów do przeszłości, że moje „tu i teraz” ukształtowało się i jest naznaczone wydarzeniami i doświadczeniami z dzieciństwa. Moje obrazy nie są odpowiedzią, a jedynie zagęszczeniem minionego czasu farbami. Punktem orientacyjnym w tym procesie malarskim były przeżycia drzemiące w mojej pamięci.

Elżbieta Zrobek

Dodaj do zakładek Link.

Komentarze są wyłączone.