Wojciech Sternak Uroczysko II

Uroczysko II

Pozostałości kamiennego wału wokół łysogórskiego szczytu i przedzieranie się przez chaszcze po chwiejnych kamieniach łupanych ponad tysiąc lat temu. Pół dnia zmagań i tylko sześć dużych negatywów 4×5”, by wchłonąć możliwie dużo tamtejszej atmosfery, przestrzeni, energii.

Przed końcem obejścia zapada już zmrok. Wewnątrz kręgu jedno z najstarszych sanktuariów w Polsce i turystyczna atrakcja. A teraz zupełna pustka i cisza. Głosy z odległych wiosek w dole wyłapała dawno mgła. Po zmroku wciąż nie włączam latarki i nagle dostrzegam pojedyncze świetlne punkty na tle ciemnego granatu nocy. Rozrzucone po całym obszarze otulonym przez pradawny wał – chyba tak samo jak kiedyś.

Fotografia 200x250cm (cz-b) i 50x70cm (kolor).

Obrazy podróżne

W 1833 roku WJH Talbot podczas podróży po Włoszech uchwycił widok na jezioro Como przy pomocy „camery lucidy – najnowszego udogodnienia dla miłośników szkicowania. (…) Obietnica wiernego w proporcjach rysunku, którą składała, stanowiła pokusę nie do odparcia”[1]. Prosty układ optyczny nakładał widok sprzed camery na biel papieru, po którym wystarczyło wodzić ołówkiem by uwiecznić zarys kluczowych kształtów. Rezultaty uwieczniania wspomnień niewprawną ręką amatora doprowadziły Talbota do wynalezienia procesu fotograficznego niedługo po powrocie do domu. Prób szkiców podróżnych podejmowało wielu wielkich tamtej epoki, takich jak chociażby Johann Goethe czy Juliusz Słowacki.

Nieziszczalne marzenia o natychmiastowych obrazach z XIX wieku, spełniły się w obecnej nadprodukcji fotografii. Algorytmy smartfonów i mediów społecznościowych wymuszają na nas wykonywanie miliardów powtarzalnych, idealnie barwnych, z subtelnymi przejściami tonalnymi zdjęć, które włączają się w nieustanny konkurs piękności o polubienia i udostępnienia. Coraz bardziej brakuje nam czasu, aby przystanąć na chwilę, nacieszyć oko widokiem przed nami. Coraz częściej brakuje nam również przyzwolenia na drobne, ludzkie niedoskonałości, które tak silnie budują nasze indywidualne doświadczenie świata.

Akwarele, 13x18cm

Wojciech Sternak – Kulturoznawca i artysta wizualny. Autor m.in. pierwszego polskiego albumu o katastrofie czarnobylskiej „Cień Czarnobyla” (2006), albumu „Siedem dróg” (2019) oraz licznych wysoko ocenianych wystaw w kraju i za granicą. Pracuje w Katedrze Fotografii na Uniwersytecie Warszawskim. 2016-2020 Dyrektor Studium Fotografii ZPAF oraz we władzach ZPAF OW. Teoretyk fotografii, praktyk sztuk wizualnych. Prowadzi warsztaty i spotkania autorskie. Instagram: WojciechSternakPhoto


[1]     Pełna anegdota opisana w: W. Sternak, „Czekając na słońce, XIX-wieczna fotografia podróżnicza…”, w: „Kulturowe historie podróżowania” dostępne  w wolnym dostępie na: https://wydawnictwo.us.edu.pl/sites/wydawnictwo.us.edu.pl/files/khp-cc.pdf



Dodaj do zakładek Link.

Komentarze są wyłączone.